Wystawa fotografii „OPOWIEŚCI PASYJNE NA PODSTAWIE ZAGÓRSKIEJ DROGI KRZYŻOWEJ W OBIEKTYWIE JACKA LIPIŃSKIEGO”

W sobotę, 20 lutego, w naszym muzeum została otwarta wystawa czasowa „Opowieści Pasyjne na podstawie Zagórskiej Drogi Krzyżowej…”. Jej autorem jest Jacek Lipiński, doświadczony fotografik z Sanoka. Tym razem w polu jego zainteresowania i obiektywu znalazła się zagórska Via Dolorosa, czyli plenerowa ekspozycja rzeźb różnych artystów z regionu prezentujących stacje Drogi Krzyżowej Nowego Życia. Artysta lubi fotografować zmieniające się miasto, jego okolice oraz codzienne życie mieszkańców, a także wydarzenia społeczne i kulturalne. Swoje prace pokazuje na wystawach zbiorowych w Sanoku i innych miastach Podkarpacia, a także na portalach internetowych. Przez kilka lat jego dokonania można było podziwiać w „Galerii Rynek” w Sanoku. Jest członkiem Klubu Fotografików Sanockich. Wspólna praca i wymiana doświadczeń pomaga mu w rozwijaniu fotograficznych pasji. Jak sam o sobie mówi:”Fotografuje od dawna, ale swoją wielką przygodę z fotografią rozpocząłem dopiero po zakończeniu pracy zawodowej. Mile wspominam pracę w ciemni fotograficznej. Był to czas, gdy na świat przychodziły nasze dzieci, dorastały a ja starałem się wszystko utrwalać na zdjęciach. Potem nastąpiła długa przerwa, aż do pokazania się fotografii cyfrowej. Przez kilka lat robiłem zdjęcia rodzinne i wycieczkowe. Przełomowym momentem było moje spotkanie z „Exodusem” Piotra Worońca w Woli Sękowej. Odkryłem tam swoją pasję – fotografowanie rzeźby plenerowej. Fotografując staram się odkryć duszę prezentowanych postaci i zamysł twórcy.Drugim tematem moich poszukiwań jest Zagórska Droga Krzyżowa, którą fotografuję od chwili jej powstania. Efektem tej pracy były trzy wystawy, w Sanoku, Zagórzu i Lesku.Moja rodzina to żona Maria, pięcioro dorosłych dzieci i dziesięcioro wnucząt” – zakończył fotografik.Podczas wernisażu wystąpiła również młoda artystka, uczennica brzozowskiego liceum – Oliwia Mielcarek, która ma już pierwsze sukcesy za sobą. Uczestnicy imprezy mieli okazję wysłuchać: „Jak pięknie by mogło być” Haliny Frąckowiak, „Człowieczy Los” – Anny German i „Remedy” – Adele.Wystawę można zwiedzać do 26 marca br.

(fot. Marek Marański)