Patroni muzeum

Adam Fastnacht / Stanisław Dydek

Adam Fastnacht

Adam Fastnacht urodził się 27 lipca 1913 r., niemal dokładnie rok przed wybuchem I wojny światowej. Był synem Władysława, pracownika Urzędu Akcyz i Monopoli Państwowych w Sanoku oraz Zofii z Wołoszczaków, córki nauczyciela w Niebieszczanach. Miał starszego brata Mariana oraz dużo młodszą siostrę Janinę. Według ustaleń rodzinnych, przekazanych przez córkę, Annę FastnachtStupnicką, przodkowie znakomitego historyka dotarli na ziemie polskie z Melchingen w niemieckiej Wirtembergii w wyniku planowej akcji osadniczej. W dziewięć lat po I rozbiorze Polski, w 1781 r., cesarz Józef II ogłosił patent kolonizacyjny, na mocy którego w dwa lata później niejaki Simon Fastnacht wraz z żoną i dziewięciorgiem dzieci przybył do Galicji i osiadł w nowo powstałej osadzie Falkenberg (obecnie cześć wsi Nowe Sady w powiecie przemyskim) w pobliżu Dobromila. Badając genealogię własnej rodziny, Adam Fastnacht dotarł do pierwszej wzmianki o Fastnachtach w Melchingen, pochodzącej z 1652 r., choć pierwsze zachowane informacje o osobach noszących to nazwisko, jak ustalił, sięgają XIV w. W połowie XIX w. dziadek historyka, Jan, po okresie pracy przy budowie linii kolejowych na Podkarpaciu oraz wznoszeniu kościoła parafialnego w Sanoku, a przede wszystkim po ślubie z Zofią Stupnicką, szlachcianką wywodzącą się z bieszczadzkiego Seredniego Małego, zakotwiczył w grodzie Grzegorza.

Władysław Fastnacht starał się wychować dzieci według surowych zasad i w ostrej dyscyplinie. W dzieciństwie mały Adam doznał kontuzji biodra, która pogłębiona przez inne schorzenia, doprowadziła w konsekwencji do amputacji jednej z kończyn dolnych, gdy miał pięćdziesiąt lat. Nieszczęście to nie wpłynęło jednak na aktywność zawodową historyka, który kontynuował na pełnym etacie pracę badawczą, zwłaszcza nad przeszłością ziemi sanockiej, jeszcze przez siedemnaście lat. Fascynacja dziejami ziemi sanockiej w okresie staropolskim pojawiła się u Adama Fastnachta bardzo wcześnie, pobudzana przez lekturę dzieł piewcy tego regionu Zygmunta Kaczkowskiego oraz poznawanie piękna okolic Sanoka podczas spacerów i wędrówek. Swe zainteresowania kontynuował podczas nauki w męskim Państwowym Gimnazjum im. Królowej Zofii w Sanoku, które ukończył w 1931 r. oraz dzięki studiom historycznym na Wydziale Humanistycznym lwowskiego Uniwersytetu Jana Kazimierza. Kamieniem milowym w rozwoju naukowym dla Adama Fastnachta był udział w seminarium z historii społeczno-gospodarczej, prowadzonym przez profesora Franciszka Bujaka. Ten wybitny i przedsiębiorczy historyk posiadał zmysł wyławiania wśród studiujących tych najbardziej uzdolnionych i tak było w przypadku studenta z Sanoka, którego „przyłapał na gorącym uczynku” w czasie jego indywidualnych badań w uniwersyteckiej bibliotece. Powstałe pod opieką Franciszka Bujaka pierwsze prace, a także uczestnictwo w kierowanym przez niego zespole młodych historyków przyniosły Adamowi Fastnachtowi stypendium z Funduszu Pracy.

Także dzięki swemu Mistrzowi był w stanie radzić sobie z trudnościami finansowymi, typowymi dla studentów. Podczas studiów magisterskich nie zarzucił kontaktów z rodzinnymi stronami działając w Akademickim Kole Ziemi Sanockiej. Nawiązał również współpracę z powstającym Muzeum Ziemi Sanockiej, gdzie opiekował się biblioteką i archiwum oraz wyjeżdżał w teren w celu gromadzenia źródeł i eksponatów m.in. strojów ludowych i narzędzi rolniczych. W grudniu 1935 r. Adam Fastnacht otrzymał dyplom magistra filozofii w zakresie historii społecznej i gospodarczej broniąc pracę poświęconą galicyjskiej literaturze ludowej w latach 1846-1850. Trzy lata później otrzymał również świadectwo złożenia egzaminów z zakresu geologii i geografii, które po zdaniu egzaminu państwowego na nauczyciela szkół średnich umożliwiało mu podjęcie pracy w tym zawodzie. Dodatkowo w latach 1937-1939 odbył bezpłatną praktykę nauczycielską w VII Gimnazjum Państwowym im. Tadeusza Kościuszki we Lwowie. Po ukończeniu studiów magisterskich Adam Fastnacht pozostał na lwowskiej uczelni w charakterze asystenta-wolontariusza w Zakładzie Historii Społecznej i Gospodarczej. W zbieraniu materiałów do pracy doktorskiej dotyczącej osadnictwa na ziemi sanockiej na pewno wydatnie pomogło mu stypendium z Funduszu Kultury Narodowej, które pobierał począwszy od 1936 r. przez trzy lata na wniosek swego promotora. Pierwszym dowodem jego dogłębnych badań historycznych była błyskotliwa prezentacja referatu „Osadnictwo ziemi sanockiej w latach 1340-1650”, który wygłosił w 1938 r. na posiedzeniu lwowskiego Towarzystwa Naukowego w Sekcji Historii Społecznej i Gospodarczej. Dobrze rozwijającą się karierę naukową Adama Fastnachta przerwała II wojna światowa. Jej wybuch zastał go we Lwowie. Po układzie między agresorami, Niemcami i ZSRR, miasto to znalazło się pod okupacją radziecką – granica na południu biegła linią Sanu.

To samo porozumienie umożliwiało potomkom kolonistów niemieckich, którzy deklarowali narodowość niemiecką, legalnie wyjechać na obszary pod okupacją III Rzeszy. Adam Fastnacht i jego brat Marian stanowczo odrzucili propozycję niemieckiego urzędu, jednak niepewność, jaka wiązała się z działaniem władz radzieckich zmusiła ich do nielegalnego przedostania się do Sanoka. Jak podaje córka historyka, Anna, jej ojciec najpierw przekroczył graniczny San w okolicach Międzybrodzia, po czym wrócił do Lwowa po brata i ponownie pod Międzybrodziem, w lutym 1940 r., wynająwszy łódź, przedostali się do Sanoka. W rodzinnym mieście Adam Fastnacht zmuszony był podjąć pracę zarobkową. Zatrudnił się 5 czerwca 1940 r. na stanowisku urzędniczym w Wydziale Wyżywienia i Rolnictwa Starostwa Powiatowego. Trzynaście miesięcy później, 7 września 1941 r., poślubił Kazimierę Patałównę, której rodzice (ojciec do śmierci w 1927 r., a po nim matka) byli od 1911 r. właścicielami drukarni w Sanoku, założonej w 1848 r. przez Karola Pollaka. W 1948 r. ta zasłużona instytucja została upaństwowiona. Podczas okupacji historyk działał, wciągnięty w konspirację przez Aleksandra Rybickiego (późniejszego twórcę sanockiego Muzeum Budownictwa Ludowego), w strukturach Polskiego Państwa Podziemnego – najpierw w szeregach Związku Walki Zbrojnej, a po jej przemianowaniu – w Armii Krajowej. Jego córka we wspomnieniu o ojcu przybliża przykład zagrożeń, jakie wiązały się z aktywnością w polskim podziemiu niepodległościowym: W roku 1942 doszło w Sanoku do licznych aresztowań członków AK. Niewiele brakowało, a znalazłby się wśród aresztowanych również Ojciec. Uratował go przypadek. Oboje z Mamą pojechali wtedy do Lwowa odwiedzić rodzinę. W drodze powrotnej, w Samborze, Ojciec – zawsze ciekaw wszystkiego, co dotyczyło spraw społecznych – wysiadł z pociągu, by zobaczyć z bliska, co się dzieje na stacji. A było tam spore zamieszanie i zgiełk, ponieważ Niemcy odbierali wiejskim kobietom tobołki z produktami. Pociąg ruszył. Ojciec próbował jeszcze wskoczyć, ale w ostatniej chwili powstrzymał Go „Bahnschutz”. Gdyby nie to, wpadłby w Sanoku prosto w ręce gestapowców, którzy nie zastawszy Ojca w domu czekali na Niego na stacji. Na Mamę nie zwrócili uwagi, więc po powrocie do domu i zorientowaniu się w sytuacji, postanowiła pójść na piechotę do Zagórza, gdzie Ojciec, jadąc następnym pociągiem, musiał się przesiadać. Odnalazła Go i ostrzegła. Wracali razem, dla bezpieczeństwa już w różnych wagonach. Mama wysiadła w Sanoku, Ojciec pojechał dalej. Podczas przesłuchania przez gestapo przedstawiła wersję, że zgubiła się z mężem i nie wie, gdzie on jest. Bo i nie wiedziała.

Dopiero później okazało się, że Ojciec jeszcze przez pewien czas pozostawał dość blisko Sanoka. Ostatecznie Adam Fastnacht dotarł do Warszawy, gdzie komórka legalizacyjna AK wystawiła mu sfałszowany dokument tożsamości. Odtąd oficjalnie funkcjonował w życiu publicznym jako Adam Stupnicki. Ciągłe zagrożenie dekonspiracji zmuszało go do częstej zmiany miejsca pobytu, z czym wiązał się również problem szukania nowego zatrudnienia. Od jesieni 1942 r. praktykował w biurze w Administracji Majątków Państwowych w Żniatyniu (powiat hrubieszowski), by po kilku miesiącach, począwszy od 1 stycznia 1943 r., objąć posadę księgowego w majątku nieruchomości Zabcze (obecnie Żabcze w powiecie hrubieszowskim), gdzie był zatrudniony do marca 1944 r. Ostatnim miejscem pracy pod okupacją niemiecką była firma M. Mirski, Roboty kolejowe i drogowe Dęba k. Tarnobrzega, w której odpowiadał za pracę biura przy budowie drugiego toru na trasie Przeworsk-Rozwadów w Filii Budowy Rudnik. W sierpniu 1944 r. Adam Fastnacht wrócił do „wyzwolonego” spod okupacji niemieckiej rodzinnego miasta, gdzie jednak nie zastał swego brata. Marian Fastnacht, kierujący pionem cywilnym w komendzie ZWZAK w obwodzie sanockim, został aresztowany przez gestapo i umieszczony w styczniu 1944 r. na liście zakładników, a następnie w odwecie za akcję polskiego podziemia rozstrzelano go prawdopodobnie w Tarnowie. Wróciwszy do Sanoka, objął 26 września 1944 r. stanowisko referendarza w referacie aprowizacji Starostwa Powiatowego. Wówczas na krótko znalazł się w areszcie Urzędu Bezpieczeństwa prawdopodobnie, jak przypuszcza córka, w wyniku konfliktu między utrwalaczami władzy ludowej w Sanockiem. Wreszcie od połowy 1945 r. mógł spożytkować swoją wiedzę i kontynuować badanie przeszłości regionu otrzymując na własną prośbę przydział do Muzeum Ziemi Sanockiej w ramach referatu kultury i sztuki sanockiego starostwa.

Do najważniejszych celów jego działalności w tej placówce kulturalnej należało odzyskiwanie i porządkowanie rozproszonych podczas zawieruchy wojennej zbiorów, a także katalogowanie przejętych w wyniku dekretu o reformie rolnej zbiorów podworskich. Niemniej ważnym, tużpowojennym, elementem życiorysu badawczego Adama Fastnachta było kontynuowanie prac nad ukończeniem rozprawy doktorskiej. Pomimo zgromadzenia licznych źródeł i napisania niemal wszystkich rozdziałów młody historyk napotkał liczne trudności. Świadczyła o tym wymiana korespondencji z Franciszkiem Bujakiem, który po zakończeniu okupacji związał się z Uniwersytetem Jagiellońskim. Ostatecznie w czerwcu 1946 r. dzięki obronie doktoratu o osadnictwie ziemi sanockiej na Wydziale Humanistycznym krakowskiej Almae Matris uzyskał Adam Fastnacht stopień naukowy doktora filozofii. Napisana przez niego praca do dziś jest wzorcowym i wyczerpującym studium poświęconym przeszłości ziemi sanockiej. Jej powstanie nie byłoby możliwe, gdyby nie doskonała znajomość źródeł historycznych, jak również topografii regionu przez autora. Mimo udanego zwieńczenia badań z wielu względów dzieło Adama Fastnachta wydane zostało drukiem dopiero w 1962 r., a ostatnie korekty wprowadzał historyk w czasie pobytu w szpitalu związanego z wspomnianą wcześniej amputacją nogi. Związany przed wojną ze Lwowem stanął przed dylematem, z którym ośrodkiem badawczym związać swą przyszłość po jej zakończeniu. Do miasta pierwszych studiów nie mógł już wrócić, nie przeniósł się wzorem swego mistrza do Krakowa. Wybór padł na Wrocław, który przejął tradycje Lwowa, w tym kadrę naukową. Adam Fastnacht został zatrudniony jesienią 1946 r. na niezwykle istotnej wówczas funkcji kierownika wypakowywania, przenoszenia i przydziału książek, druków i czasopism. Uprzednio znajdowały się we Lwowie w zbiorach Biblioteki Zakładu Narodowego im. Ossolińskich, a po zakończeniu II wojny światowej zostały częściowo przeniesiono do stolicy Dolnego Śląska. W relacjach jego współpracowników wyłania się ogromne zaangażowanie, tak intelektualne, jak i fizyczne młodego kierownika, który mimo niesprzyjających warunków, przede wszystkim lokalowych potrafił ogarnąć całość prac związanych z tworzeniem fundamentów pod wrocławskie już tym razem Ossolineum. Adam Fastnacht uzupełniał wiedzę, aby kompetentnie wykonywać swą pracę przy porządkowaniu cennych zbiorów. Ukończywszy w grudniu 1948 r. kurs bibliotekarski objął stanowisko asystenta bibliotecznego w Dziale Rękopisów. Szkolenie podczas zorganizowanego przez Bibliotekę Jagiellońską pierwszego ogólnopolskiego kursu rękopiśmienników pozwoliło mu w styczniu 1951 r. podjąć pracę w charakterze kierownika tegoż działu, później kustosza i starszego kustosza dyplomowanego. Opiekował się najcenniejszymi skarbami polskiej kultury do emerytury, na którą przeszedł w 1979 r. Ze względu na skromne wynagrodzenie w Ossolineum Adam Fastnacht dorabiał dodatkowo w innych instytucjach. Od 12 listopada 1946 r. do 31 sierpnia 1948 r. w godzinach popołudniowych nauczał historii w Szkole Zawodowej Państwowych Zakładów Konfekcyjnych, a od 1 stycznia 1948 r. do 31 sierpnia 1950 r. był zatrudniony na pół etatu w charakterze starszego asystenta w Katedrze Historii Gospodarczej i Społecznej Uniwersytetu Wrocławskiego. Mimo przychylnych ocen ze strony studentów, był jednak zmuszony zrezygnować z tej drugiej pracy ze względu na brak czasu, który pragnął przeznaczyć na badania naukowe i lekturę aktualnych opracowań historycznych. Nie bez znaczenia było również ówczesne zindoktrynowanie historii, której nauczanie było podporządkowane ustrojowi państwa i rządzącym komunistom.

Sam historyk przed wojną związany z endecją, po jej zakończeniu nie skompromitował się przynależnością do partii Władysława Gomułki i Edwarda Gierka. Nie angażując się w życie polityczne, Adam Fastnacht mógł oddać się swej największej pasji. Zarządzając Działem Rękopisów skupiał się na poszerzaniu zbiorów bibliotecznych poprzez nabywanie cennych źródeł historycznych, głównie rękopiśmiennych oraz ich dokumentowaniu, w tym również przywiezionych wcześniej ze Lwowa. Sam osobiście największą uwagę poświęcał inwentaryzowaniu rękopisów, a także opracowywaniu dyplomów, począwszy od średniowiecznych, gdzie mógł wykorzystać swą znakomitą znajomość łaciny, a skończywszy na dokumentach z ubiegłego wieku. Owocem tych prac było wydanie kilku publikacji katalogowych i inwentarzowych. Będąc wzorem wybitnego badacza od podwładnych wymagał skrupulatności, jednakże mimo surowości cieszył się poważaniem i autorytetem. Za pracę na rzecz zachowania dziedzictwa narodowego był wielokrotnie nagradzany różnymi odznaczeniami, tak przez władze państwowe, jak instytucje kulturalne i społeczne. W 1956 r. otrzymał Złoty Krzyż Zasługi, a w 1967 r. Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. W 1971 r. przyznano mu medal Za zasługi dla rozwoju Zakładu Narodowego im. Ossolińskich Biblioteki Polskiej Akademii Nauk, a dwa lata później Złotą Odznakę im. Ossolińskich. Z kolei w 1975 r. Ministerstwo Kultury i Sztuki uhonorowało historyka Nagrodą im. Heleny Radlińskiej. W 1979 r. odebrał Złotą Odznakę Związku Nauczycielstwa Polskiego. Adam Fastnacht był członkiem Polskiego Towarzystwa Historycznego, Zarządu Wrocławskiego Towarzystwa Miłośników Historii, Związku Nauczycielstwa Polskiego, a także należał do Rady Naukowej Ossolineum. W styczniu 1975 r. został mianowany na stanowisko docenta dzięki zabiegom tejże Rady i pozytywnemu nastawieniu wykładowców wrocławskiej wszechnicy. Mieszkając i pracując w odległym Wrocławiu, nie zaniedbał jednak badań nad dziejami, głównie gospodarczymi i społecznymi, rodzinnych stron, czego efektem była publikacja wielu opracowań: artykułów, przyczynków i wydawnictw źródłowych. Innym przejawem tęsknoty za Podkarpaciem była kolekcja widokówek z ziemi sanockiej, którym poświęcił również pracę „Widokówki powiatu sanockiego z lat 1900-1944 i próba ich bibliografii”. W grudniu 1986 r. wypożyczył część swego bogatego zbioru na ekspozycję „Brzozów i okolice w starej widokówce”, organizowaną w brzozowskim Muzeum Regionalnym. Śmierć nie pozwoliła mu już uczestniczyć w jej otwarciu. Nie mniej istotnym wyrazem miłości do Sanockiego był współudział przy tworzeniu Muzeum Budownictwa Ludowego czy uczestnictwo w konferencjach naukowych w Sanoku. Po muzeum i skansenie sanockim oraz Dziale Rękopisów w Ossolineum czwartą instytucją, której początki trudno sobie wyobrazić bez osoby Adama Fastnachta jest Muzeum Regionalne w Brzozowie. Jego ogromny sentyment do tej placówki kulturalnej przejawiał się w wielu aspektach. Wniósł nieoceniony wkład w jego powstanie i organizację, a 30 maja 1981 r. podczas sesji popularno-naukowej (uświetniającej otwarcie muzeum) wygłosił bezpłatnie referat poświęcony dziejom Brzozowa i okolic w późnym średniowieczu. Jego pomoc dla brzozowskiego muzeum polegała m.in. także na niepłatnym recenzowaniu wydawanych przez tę instytucję publikacji oraz udzielaniu wskazówek jej pracownikom w pierwszych latach funkcjonowania.

Adam Fastnacht zmarł 16 lutego 1987 r. Wkrótce do Wrocławia przybył kierownik brzozowskiego muzeum Jerzy F. Adamski z prośbą o zgodę krewnych na nadanie podległej mu placówce imienia wybitnego historyka. Po akceptacji rodziny, 15 kwietnia tegoż roku uchwałą Zarządu Oddziału Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego (nadzorującego wówczas muzeum) w Brzozowie w uznaniu szczególnych zasług zmarłego nadano Muzeum Regionalnemu PTTK imię Adama Fastnachta. Aprobatę dla tej decyzji wyraził również Zarząd Główny PTTK w Warszawie pismem o sygnaturze PK/6769/87 z 25 sierpnia 1987 r. Upamiętnienie osoby znanego wrocławskiego mediewisty nawiązywało do ogromnego znaczenia jego opracowań o średniowiecznej ziemi sanockiej, jak również akcentowało wkład osobisty we współpracy z placówką w nadstobnickim mieście. Nadanie imienia Adama Fastnachta brzozowskiemu muzeum zobowiązało jego kierownictwo niejako do wydania spuścizny naukowej swego patrona. W 1990 r. muzeum miało udział w ukazaniu się publikacji „Sanok. Materiały do dziejów miasta do XVII w.” w opracowaniu innego znakomitego badacza i syna ziemi sanockiej Feliksa Kiryka. W 1991 i 1998 r. wydano nakładem brzozowskiego Muzeum Regionalnego dwa pierwsze (z trzech) części „Słownika historyczno-geograficznego ziemi sanockiej w średniowieczu”. Dr Adam Fastnacht był w opinii środowiska naukowego niedościgłym wzorem uczciwości i szlachetności, wzorem Polaka wrażliwego na wszelkie nieprawości i kłamstwa, wzorem charakteru i prawości. Zawsze skromny, powściągliwy, dawał przykład prostoty, umiarkowania i rozwagi. Nigdy nie skarżył się na niepowodzenia, ból i doznane przykrości. Do ostatniej chwili pozostał człowiekiem pełnym godności, silnej woli, szlachetnie dumny i nieugięty. Jego osobiste pragnienia były tak umiarkowane, a jakiekolwiek prośby tak rzadkie, że zdumiewające się wydawało życzenie, aby na miejscu wiecznego spoczynku we Wrocławiu umieścić kamień z Bieszczadów. Wyraził w tym pragnieniu całą wierność i miłość do ziemi sanockiej.

Mateusz Podkul

Skip to content
This Website is committed to ensuring digital accessibility for people with disabilitiesWe are continually improving the user experience for everyone, and applying the relevant accessibility standards.
Conformance status